30 grudnia 2007

Na Tysiącleciu wrze...

Osiedle Paderewskiego ze swoimi dwiema nowoplanowanymi inwestycjami mieszkaniowymi może się schować przed Tysiącleciem! Oczywiście można dyskutować, czy to dobrze, czy źle? Sami mieszkańcy oczywiście pomstują, że stracimy ostatnie tereny zielone i niedługo nie będzie gdzie wyprowadzać psa, nie mówiąc już o dzieciach... A ja cierpliwie i z nadzieją czekam na nowe, bo pamiętam ile protestów wzbudzała np. budowa Zespołu Szkół Artystycznych ("hippisów i narkomanów nam nie trzeba na naszym osiedlu!"), a nawet, o zgrozo!, Ośrodek Rehabilitacyjno-Oświatowy przy ul. Ułańskiej ("nie ma innych miejsc w mieście dla "takich" dzieci?").
Kontrowersyjny apartamentowiec krakowskiego Activu na przeciw Żyrafy już wyłania się z ziemi, ale to dopiero pierwsza jaskółka-zwiastun kolejnych projektów tej firmy. Przy Chorzowskiej, na terenie dawnych parkingów, Activ chce wznieść kolejny zespół mieszkaniowy na ponad 300 mieszkań, losy tej budowy zależą podobno od decyzji Samorządowego Kolegium Odwoławczego, gdzie trafiła wydana przez Urząd Miasta decyzja o warunkach zabudowy.
Na Środkowym, między ulicami Chrobrego i Tysiąclecia planowane jest miniosiedle mieszkalne z usługowymi parterami (do takiego lokalu na parterze nowego bloku miałby się przenieść działający teraz właśnie w tym miejscu Lidl).
Duży, kilkusetmetrowy pawilon handlowy obok 20-piętrowego wieżowca ma powstać także na obrzeżach Górnego przy ul. Tysiąclecia, obok jedynych w tej części Osiedla 18-piętrowych bloków - Chrobrego 2 i 1000-lecia 78.
A na końcu Osiedla od strony Chorzowa też zapowiadane są olbrzymie zmiany. Apartamentowiec z częścią hotelową miałby powstać przy Chorzowskiej, między pawilonem przy Ułańskiej i alejką prowadzącą do przejścia podziemnego i parku. Trudno o lepszą lokalizację dla hotelu - vis a vis WPKiW, z oknami na Stadion Śląski, tuż przy głównej drodze na Katowice...
A Euro coraz bliżej...


16 grudnia 2007

Kredyty drożeją

Nasze zadłużenie z tytułu kredytów hipotecznych przekroczyło w tym roku 110 mld zł.! A tymczasem kolejne banki zapowiadają zaostrzenie warunków przyznawania kredytów nowym klientom. Zrobiły to najpierw PKO BP i Millenium. Podniesienie marż oznacza w praktyce wzrost oprocentowania z dzisiejszego poziomu ok. 5% do 7-8% rocznie. Boom mieszkaniowy został zahamowany, ceny mieszkań zatrzymały się, czy wręcz zaczęły lekko spadać, a banki coraz staranniej analizują tysiące składanych co miesiąc wniosków kredytowych.
Miejmy nadzieję, że nie grozi nam taki krach na rynku nieruchomości, jaki dotknął w tym roku USA, gdzie potentaci na miarę Merill Lynch czy Citigroup przyznali się do ogromnych strat, spowodowanych inwestycjami w tym sektorze. Katastrofa na rynku w Stanach była bezpośrednio powiązana z nieproporcjonalnie dużym odsetkiem "subprime loans", czyli kredytów wysokiego ryzyka, udzielanych osobom o bardzo niskiej zdolności kredytowej. Niskie oprocentowanie, na poziomie 1% rocznie, zachęcało do zakupów, których wartość wydawała się dotąd nieosiągalna grupie nowych nabywców - klientom o bardzo niskich dochodach, samotnym matkom itp. Jednak od 2004 roku zaczęły rosnąć stopy procentowe, w połowie 2006 oprocentowanie przekroczyło 5% i wtedy zadziałał efekt domina... Ludzie przestali spłacać kredyty, by wyjść z pułapki długów zaczęli masowo sprzedawać nieruchomości, na rynek trafiało coraz więcej nabytych w latach boomu domów, więc ceny nieruchomości zaczęły spadać. Pociągnęło to za sobą bankructwo wielu firm specjalizujących się w kredytach dla najuboższych, a kryzys w nieruchomościach odbił się na wszystkich inwestorach, którzy lokowali swoje oszczędności w tym segmencie rynku.
Fachowcy zapowiadają, że nam nie grozi czarny amerykański scenariusz, ale gdy słyszę o bankach, które udzielając kredytów hipotecznych zostawiają klientom przy wyliczeniu zdolności kredytowej 500 zł. "na życie"... jestem pełna obaw...

9 grudnia 2007

Reinhold kontratakuje

Reinhold Polska ruszył na dobre z kampanią reklamową inwestycji znanej dotąd jako Silesia Atrium - a obecnie Reinhold Center. Przy Korfantego, na terenie dawnego zakładu Cartotecnica, prawie vis a vis wjazdu na prowadzącą do GPP ul. Konduktorską ma powstać luksusowy kompleks biurowy o pow. ponad 10 tys. m2. Po Altusie i Chorzowskiej 50 przybędzie więc Katowicom kolejny, zaledwie trzeci obiekt klasy A. Inwestor zapowiada, że obiekt będzie oddany w 2008 r., choć na razie nie widać na posesji jakichkolwiek ruchów, a o planowanej budowie świadczą tylko tablice reklamowe...
W prasie i internecie można też zobaczyć wizualizacje "Zielonej Doliny" - 9-kondygnacyjnego apartamentowca w kształcie podkowy, który spółka ma wybudować na chyba już ostatniej wolnej działce przy ul. Sikorskiego. Nabory na mieszkania ruszą, wg zapowiedzi, już w styczniu 2008!
A my tymczasem czekamy na ruchy GTC i TriGranit. Działajcie, Panowie, Katowice czekają!