Wizja eleganckiej, reprezentacyjnej promenady jest zachęcająca, miejmy nadzieję, że remont nie będzie ciągnął się bez końca, jak na Warszawskiej, i nie sparaliżuje całkowicie miasta. Póki co, ruch ma być puszczony przez Mielęckiego, jak będzie, zobaczymy...
26 lutego 2008
Remonty, remonty
Rusza przygotowywany od dawna przez katowicki Ratusz remont Centrum. Mariacka przeobrażona w deptak to powrót do przedwojennej koncepcji Śródmieścia (proszę spojrzeć na widokówki z lat 20-tych i 30-tych, przedstawiające tę wyjątkowo piękną niegdyś ulicę). W pierwszej kolejności prace mają objąć odcinek od kościoła do skrzyżowania z Francuską, Mariacka ma zostać w całości zamknięta dla ruchu samochodowego, a cały (ogromny aktualnie) ruch przeniesiony na Mariacką Tylną, czyli wzdłuż torów kolejowych, na miejscu dzisiejszych prywatnych parkingów i kilku oficyn (podobno zresztą stan prawny tych gruntów jeszcze wcale nie został przez władze gminy uregulowany...)
Wizja eleganckiej, reprezentacyjnej promenady jest zachęcająca, miejmy nadzieję, że remont nie będzie ciągnął się bez końca, jak na Warszawskiej, i nie sparaliżuje całkowicie miasta. Póki co, ruch ma być puszczony przez Mielęckiego, jak będzie, zobaczymy...
Wizja eleganckiej, reprezentacyjnej promenady jest zachęcająca, miejmy nadzieję, że remont nie będzie ciągnął się bez końca, jak na Warszawskiej, i nie sparaliżuje całkowicie miasta. Póki co, ruch ma być puszczony przez Mielęckiego, jak będzie, zobaczymy...
Etykiety:
Katowice,
nieruchomości Katowice,
nowe inwestycje
10 lutego 2008
Co słychać w mieście?
Na początek dwa tematy: Muzeum Śląskie i Spodek. Parę dni temu gruchnęła wiadomość, że nareszcie, po wielu miesiącach negocjacji podpisano umowę się ze zwycięzcami konkursu na nową siedzibę Muzeum. Czemu tak długo?, pytali wszyscy... Inwestycja za, bagatela, 200 mln PLN ma zostać zakończona w 2011 roku, czyli mamy zaledwie 3 lata. A samo podpisanie umowy zajęło nam przeszło pół roku. Nie będę bawić sie w Kasandrę, ale pewne skojarzenia nasuwają się same...
Tymczasem coś drgnęło ze Spodkiem. Otóż zlikwidowano nieustannie pogrążone w długach PWS Spodek, hala zostaje teraz podmiotem budżetowym i będzie modernizowana z gminnych środków. Na pierwszy ogień ma iść wentylacja, stolarka, oświetlenie i elewacja.
Pięknie, czekamy na zapowiadane prace, bo o Spodek trzeba dbać. Wg mnie to w Katowicach miejsce nr 1. Sport, rozrywka, kultura, handel, targi, ekspozycje, pokazy, wystawy... Jedyne miejsce niemal co tydzień tętniące życiem i przyjmujące tłumy fanów, kibiców, zwiedzających. Prawdziwa i, niestety, jedna z niewielu, wizytówka naszego regionu.
Tymczasem coś drgnęło ze Spodkiem. Otóż zlikwidowano nieustannie pogrążone w długach PWS Spodek, hala zostaje teraz podmiotem budżetowym i będzie modernizowana z gminnych środków. Na pierwszy ogień ma iść wentylacja, stolarka, oświetlenie i elewacja.
Pięknie, czekamy na zapowiadane prace, bo o Spodek trzeba dbać. Wg mnie to w Katowicach miejsce nr 1. Sport, rozrywka, kultura, handel, targi, ekspozycje, pokazy, wystawy... Jedyne miejsce niemal co tydzień tętniące życiem i przyjmujące tłumy fanów, kibiców, zwiedzających. Prawdziwa i, niestety, jedna z niewielu, wizytówka naszego regionu.
Etykiety:
Katowice,
nieruchomości Katowice,
rynek nieruchomości
2 lutego 2008
Nowy rynek, nowe DOKP
Niemal co dnia docierają do nas kolejne newsy dotyczące nowych inwestycji w naszym mieście. Witający wjeżdżających do Katowic biurowiec Kolei Państwowych zaskakuje i straszy, niestety, zamiast być wizytówką nowoczesnej aglomeracji. A trudno o lepszą lokalizację niż ta przy samym rondzie i Spodku, w zbiegu tras na Warszawę, Chorzów, Siemianowice...
Działka pod biurowcem jest wyjątkowo łakomym kęsem dla inwestorów, toteż walka między rodzimym Echo Investment i zachodnimi potentatami Atlas Estates oraz Hines zapowiada się pasjonująco. A właśnie te trzy firmy, jak informują media, ostrzą sobie zęby na przebudowę starego bądź rozbiórkę i budowę w tym miejscu nowego drapacza chmur, który może zachwiać niezagrożoną dotąd pozycją Altusa.
A tymczasem z Ratusza docierają do nas pogłoski o nowych planach rewitalizacji katowickiego rynku. Otóż podobno władze przymierzają się do ulokowania urzędników z Młyńskiej w budynku Prasy Śląskiej... Na parterze, w w rewelacyjnie położonym i ogromnym lokalu po Ars Vivendi miałoby się mieścić Biuro Obsługi Mieszkańców... Doskonały sposób na przywrócenie funkcji kulturo- i centrotwórczej temu pozbawionemu wyrazu i wyjątkowo brzydkiemu miejscu... Nie hotel z restauracją i kawiarnią, nie biurowiec, nie galeria handlowa ale Dostojny Urząd.
Powstrzymajmy się litościwie od komentarza i miejmy nadzieję, że nic z tego rewelacyjnego pomysłu nie wyjdzie!
Działka pod biurowcem jest wyjątkowo łakomym kęsem dla inwestorów, toteż walka między rodzimym Echo Investment i zachodnimi potentatami Atlas Estates oraz Hines zapowiada się pasjonująco. A właśnie te trzy firmy, jak informują media, ostrzą sobie zęby na przebudowę starego bądź rozbiórkę i budowę w tym miejscu nowego drapacza chmur, który może zachwiać niezagrożoną dotąd pozycją Altusa.
A tymczasem z Ratusza docierają do nas pogłoski o nowych planach rewitalizacji katowickiego rynku. Otóż podobno władze przymierzają się do ulokowania urzędników z Młyńskiej w budynku Prasy Śląskiej... Na parterze, w w rewelacyjnie położonym i ogromnym lokalu po Ars Vivendi miałoby się mieścić Biuro Obsługi Mieszkańców... Doskonały sposób na przywrócenie funkcji kulturo- i centrotwórczej temu pozbawionemu wyrazu i wyjątkowo brzydkiemu miejscu... Nie hotel z restauracją i kawiarnią, nie biurowiec, nie galeria handlowa ale Dostojny Urząd.
Powstrzymajmy się litościwie od komentarza i miejmy nadzieję, że nic z tego rewelacyjnego pomysłu nie wyjdzie!
Etykiety:
developerzy,
inwestycje,
Katowice,
nieruchomości Katowice,
rynek nieruchomości
Subskrybuj:
Posty (Atom)