9 października 2011
Ofiary Galerii Katowickiej, czyli czy na 3-maja grozi nam katastrofa budowlana...?
Od blisko roku ekscytujemy się Galerią Katowicką i przebudową Dworca, a tu ostatnio docierają do nas alarmujące doniesienia o szkodach, jakie powodują prace w sąsiadujących z placem budowy kamienicach. O co chodzi? Najbardziej zniszczenia spowodowane robotami ziemnymi są widoczne w budynkach przy ul. Słowackiego 24 i 3-maja 36. Oficyna przy ul. 3-go maja 38 ma zostać wyburzona. Kamienica przy Słowackiego (rogowy budynek, na którego parterze lata temu działała Tawerna Meksykańska) została już zamknięta i wysiedlona na podstawie nakazu inspektora nadzoru budowlanego. Wygląda rzeczywiście strasznie, choć trzeba przyznać, że jej łódzki właściciel od lat nie remontował budynku, jakby przewidując po cichu, że pozbędzie się problemu, gdy ruszy nasza katowicka mega-inwestycja... No bo, powiedzmy szczerze, jeśli miasto zapewnia lokatorom lokale zastępcze, a budynek trzeba będzie rozebrać, uzyskując przy okazji niebagatelne odszkodowanie (od inwestora? wykonawcy?), to będziemy mieć w najściślejszym centrum Katowic rewelacyjną działkę. Czy będzie się ona nadawać pod zabudowę ze względów technicznych - nie wiem - ale oceniając funkcjonalność i lokalizację byłaby wymarzona pod hotel czy biurowiec... Ech, paradoksy historii, jestem pewna, że kilku innych właścicieli położonych w centrum, zdewastowanych i zapuszczonych kamienic marzy o takiej sytuacji;))
Etykiety:
Dworzec PKP,
Galeria Katowicka,
inwestycje,
Katowice 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz