Jako, że temat sprzedaży Dworca przez PKP wlecze się już od jakichś 5 lat - kilkumiesięczna zwłoka nie robiła by na nas żadnego wrażenia. Jednak problem jest poważniejszy.
Otóż, jak donoszą media, Magistrat czeka z remontem Dworcowej na pana Koźmińskiego, a pan Koźmiński zarzeka się, że nie zacznie remontu przed podaniem harmonogramu prac przez załogę z Młyńskiej.
Cóż, jak to mawiano, "Polnische Wirtschaft"...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz